sobota, 8 grudnia 2012

Child.

Tak, nadszedł ten czas, gdy poczułam ducha świąt i przy okazji poczułam się znowu jak dziecko- spędzając czas z przyjaciółmi, patrząc jak pada śnieg i podczas mrozu pić gorącą czekoladę. Dawno nie miałam takiego uśmiechu na twarzy :)
Teraz K. postawiła na dekoracje świąteczne i mamy już świecącą choinkę i sztuczny śnieg na oknie, może trochę za wcześnie ale w tym roku są to dla mnie wyjątkowe święta więc już teraz się przygotowuję.
A teraz do kina na Frankenweenie ;)





                                                   Ewidentnie ten kuco- renifer mnie urzekł.



Pozdr.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Welcome

Witam

Wróciłam po kilki miesiącach nieobecności spowodowanych pracą w cyrku, już na dniach pojawi się kilka postów. Także zapraszam ;)

B.

wtorek, 24 lipca 2012

workwork

U mnie ostatnio sporo się dzieje. Przedwczoraj wróciłam z Bytomia, gdzie byłam na konwencie Balcon. Wspaniała ekipa i świetny klimat, zresztą jak na każdym Balconie.

Tak po za tym ostatnio ciągle pracuję i pracuję i już się nie mogę doczekać urlopu.
Niedługo robię sesję w rocowych klimatach a na dziś pokażę mój pierwszy makijaż, inspirowany feniksem, mam nadzieję, że Wam się spodoba ;)











Zdjęcia wyszły jakie wyszły, miałam problem ze światłem, w sumie to moje pierwsze zdjęcia makijażu, który jest na mnie więc proszę o zrozumienie, na przyszłość się poprawię ;)

Jutro podam kosmetyki, którymi wykonałam makeup.

Tak więc po ciężkim dniu, życzę dobranoc :*

piątek, 13 lipca 2012

Stanowczo nie lubię nagłych zmian temperatur, niedawno wstałam, a już czuję atak kataru i kichania. Już zapominam jak to jest spać w nocy, praca na nocki niesamowicie zmienia przyzwyczajenia organizmu. Jeszcze dzisiaj czeka mnie bieganie, bo skoro moja dukanowska dieta nie wypaliła, pora przerzucić się na dużą ilość ruchu z ograniczoną ilością jedzenia. Tak, to mi chyba bardziej odpowiada i sprawdza się nawet nieźle. Nie wróciłam do mojej wagi więc kilka kilo mam już za sobą. I jeszcze trochę przede mną.
W sumie myślałam, że jak przeprowadzę się tu gdzie jestem teraz, będę więcej czasu spędzała poza domem, a teraz siedze i czytam książkę. Całą zaistniałą sytuację tłumaczę sobię nieciekawą pogodą.

Niedawno zrobiłam sobie z K. dzień piękności, wiadomo, po wypłacie można czasem zaszaleć ;)
Tak więc zmieniłam kolor włosów, z czego jestem bardzo zadowolona, kupiłam kilka nowych kolczyków, parę maseczek i innych dupereli. No i pora na kilka zdjęć z moich ostatnich wieczornych spacerów.








wtorek, 10 lipca 2012

Ponieważ czasem są takie dni gdzie temperatura sprawia, że odechciewa się żyć cieszę się, że chodzę do pracy na nocki. Dziś idę kupić materiały na cosplay taokaki:

W najbliższym czasie mam w planach kilka sesji zdjęciowych i zacznę projekt kręcenia własnych wersji teledysków.
No i pochwalę się kilkoma zdjęciami z mojej pracy dyplomowej pt "Alicja w Krainie Czarów"





poniedziałek, 9 lipca 2012

new

Witam.
Dlaczego wybrałam takie tło? Ponieważ oprócz czarnego koloru ptaków, ma namniej wspólnego z nazwą bloga. A czemu nazwa bloga to czarny ziemniak? Ponieważ Koty są miłe. Jestem Bea i wraz z przeprowadzką do większego miasta zmieniam swoje życie, więc trzymajcie kciuki. Z niewiadomych powodów piszę ten post pod wpływem stresu i zmęczenia, tak więc kończę moje wieczorne wywody, wrzucając kilka zdjęć moich prac.






See ya.